Aktualności

Luźny Squad

12.01.2022 • Monika Nawrat

Spotykają się po godzinach, aby zagrać swoje ulubione kawałki muzyczne, czterech policjantów i pracownik cywilny. Już od najmłodszych lat szlifowali talenty poprzez grę na różnych instrumentach. Jednak dopiero w Policji założyli muzyczny zespół „Luźny Squad”. Ich repertuar to utwory w rockowo-bluesowym klimacie. Dzięki artystycznej pasji, zapominają o stresie, doskonaląc przy tym swoje umiejętności wokalne oraz instrumentalne. Odbiór resortowych muzyków jest w naszym środowisku bardzo pozytywny. Zachęcamy do przeczytania rozmowy o „luźnym” zespole bardzo uzdolnionych pasjonatów.

„Luźny Squad” w składzie:

• Grzegorz Kuks - gitara
• Mariusz Skiba - gitara basowa
• Łukasz Makoś - perkusja
• Artur Rączkowski - gitara i vocal
• Maciej Makoś - vocal


Foto: Gabriela Putyra

Kiedy rozpoczęła się Wasza przygoda z graniem?
Każdy z nas miał do czynienia z muzyką od dziecka. Jako zespół znamy się już od dawna. Spotykaliśmy się po pracy na próbach i graliśmy wspólnie ulubione kawałki. Promotorami naszego zespołu byli: Łukasz Makoś i Mariusz Skiba. Z racji wielu przeciwieństw pojawiających się na drodze naszej ekipy, postanowiliśmy spotkać się i zmienić organizację naszego teamu. Najlepszym sposobem było zebranie ekipy ze stanu jednej jednostki, czyli KRP Warszawa VI. W pewnym momencie dołączyłem do składu wraz z Arturem Rączkowskim. Niewątpliwie osobą, która rozkręciła zespół i nadała mu kierunki muzyczne był Grzegorz Kuks, który w profesjonalny sposób pokierował naszym wspólnym brzmieniem.

Jak udało się zebrać zespół w jednej jednostce?
Poznaliśmy się dawno temu i przez wiele lat razem służyliśmy w jednej jednostce. Jedynie Grzesiek jest pracownikiem Wydziału Teleinformatyki Komendy Stołecznej Policji, a reszta zespołu służy w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VI. Ponadto chcielibyśmy zaznaczyć, że Łukasz i ja jesteśmy są braćmi i granie jest naszą wspólną pasją.

Czy braliście udział w organizowanych przedsięwzięciach, eventach, happeningach, koncertach charytatywnych?
W 2019 roku zostaliśmy poproszeni przez Burmistrza dzielnicy Praga Północ m. st. Warszawy o zorganizowanie koncertu kolęd i pastorałek z okazji świąt Bożego Narodzenia. Opracowaliśmy więc znane kolędy „na rockowo”. Nasz koncert został przyjęty z wielkim entuzjazmem. W tym samym roku zagraliśmy również dla policjantów, pracowników i zaproszonych gości podczas spotkania opłatkowego w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VI. Część koncertu została opublikowana w Internecie. W międzyczasie kilkukrotnie wystąpiliśmy na różnych spotkaniach. Jednym z ostatnich, w dniu 10 września tego roku, był Piknik na rzecz Ekologii
w Zegrzu.

Jaki macie repertuar muzyczny, czy specjalizujecie się w konkretnym gatunku muzycznym, czy macie swoje autorskie utwory?
Gramy głównie covery znanych zespołów w standardzie blues i rock. Grzesiek miał kiedyś znany w całym kraju zespół rockowy „Riders”, który w 2000 roku wygrywał wszystkie festiwale bluesowe w Polsce. Jego zespół koncertował wiele lat i stworzył swoje piosenki, my również je wykorzystujemy. Przez lata występował na scenie z wieloma znanymi muzykami, między innymi z Martyną Jakubowicz i Mieczysławem Jureckim z „Budki Suflera”, czy Jerzym Styczyńskim z zespołu „Dżem”. Ponadto zamierzamy w najbliższym czasie zająć się również własnymi kompozycjami, których ogólny zarys już powstaje.

Czy może macie w planach występy z okazji świąt Bożego Narodzenia, na przykład w Domu Dziecka, szkole?
Na chwilę obecną nie mamy planów dotyczących występówz okazji świąt. Niestety na to wpływu już nie mamy, ze względu na panujące obostrzenia w związku z pandemią, mamy związane ręce.

Jak inni policjanci do tego podchodzą? Czy Wasza pasja cieszy się poparciem i popularnością?
Na nasze występy oraz próby zapraszamy wielu policjantów z garnizonu stołecznego. Otrzymujemy wiele ciepłych słów uznania, również od osób prowadzących audycje radiowe w znanych stacjach, którzy przyszli nas posłuchać – to dla nas motywujące. Są oczywiście osoby, którym nie do końca wszystko się podoba. W takim przypadku nie składamy broni, przeciwnie wychodzimy z założenia, że krytyka również jest potrzebna.

Czy wszyscy gracie i śpiewacie, czy też macie konkretnego wokalistę o najlepszym głosie, a może wokalistkę?
Ogólnie nasz zespół składa się z pięciu członków. Przy organizacji różnych przedsięwzięć pomaga nam kolega Paweł Ostrowski – starszy dzielnicowy z Komisariatu Policji Warszawa Białołęka, który jest naszym akustykiem oraz często gra na gitarze. Każdy z nas ma coś do zrobienia w zespole i dzięki temu doskonale się uzupełniamy. Grzegorz Kuks jest gitarzystą, Mariusz Skiba gra również na gitarze basowej. Łukasz Makoś jest perkusistą, natomiast ja jestem wokalem w zespole. W grze na gitarze oraz w wokalu wspomaga nas Artur Rączkowski.

To Wasza pasja, czy może w przeszłości ukończyliście szkołę muzyczną, ogniska muzyczne. Jaki macie warsztat muzyczny?
Może opiszemy każdego z zespołu z osobna, tak będzie łatwiej. O Grzegorzu Kuksie, naszym profesjonalnym artyście, już wspomniałem, a teraz przybliżę sylwetki policyjnych muzyków naszego zespołu:

Mariusz Skiba – Naczelnik Wydziału Prewencji KRP Warszawa VI, do czynienia z muzyką miał już od 15 roku życia. Najpierw uczył się gry na gitarze klasycznej różnego rodzaju. Pojawiały się występy w szkole średniej, gdzie z kumplami tworzył kapelę rockową i występował na różnego rodzaju imprezach szkolnych. Po zakończeniu szkoły średniej ich drogi się rozeszły. W 2009 r. zaczęła się jego przygoda z gitarą basową. Na początku zgadał się z Łukaszem, że ten gra na perkusji i to skłoniło nas do stworzenia własnej kapeli. Od dwóch lat gramy wspólnie z chłopakami jako „Luźny Squad”.

Artur Rączkowski – Ekspert Wydziału Prewencji KRP Warszawa VI, gra na gitarze od ponad 20 lat, angażując się w różne projekty muzyczne. Trzeba zaznaczyć, że był członkiem kilku grup bluesowo - rockowych. Śpiewa od kilku lat, a od trzech jest członkiem Teatru Piosenki Elżbiety Zapendowskiej działającym w ramach Centrum Kultury i Czytelnictwa w Serocku, gdzie z grupą kilkunastu osób szlifuje warsztat wokalny. Od dwóch lat piastuje zaszczytne stanowisko gitarzysty i wokalisty w „Luźnym Squadzie”.

Łukasz Makoś – Naczelnik Wydziału Kryminalnego KRP Warszawa VI, kończąc 10 lat uczył się gry na skrzypcach. Uczestniczył w projektach zespołu regionalnego w miejscowości, w której się wychował. W latach 2001 – 2003 grał w znanej w południowej Polsce kapeli punkrockowej, w której to w większej mierze grał covery i brał udział we własnych projektach. Ponadto stworzył pięć utworów, mocno angażował się w projekty muzyczne. Miał swój udział również w przeglądach kapel rockowych.

Maciej Makoś – Zastępca Komendanta Komisariatu Policji Warszawa Białołęka, czyli ja (śmiech). Muzyka w moim sercu jest od wielu lat. Jako dziecko uczyłem się gry na trąbce. Najczęściej można było mnie spotkać w lokalach, gdzie organizowano karaoke, co wykształciło we mnie chęć zaprezentowania swojego wokalu publiczności. Dzięki temu wyzbyłem się też oporów przed publicznymi występami. W ten sposób jako młody chłopiec połknąłem bakcyla do koncertowania. Za namową Artura Rączkowskiego, po przejściu wstępnego „castingu”, zostałem członkiem grupy Teatru Piosenki Elżbiety Zapendowskiej działającym w Centrum Kultury i Czytelnictwa w Serocku, gdzie szlifuję swój głos.

Jakie występy były dla Was najważniejsze, czy graliście koncerty, może byliście tzw. przygrywką np. przed głównym występem jakiegoś znanego zespołu lub solisty?
Najważniejszych koncertów jeszcze nie było. Bardzo liczymy, że dopiero teraz po wywiadzie nasza ścieżka kariery muzycznej nabierze szybkiego rozpędu, na poważnie (śmiech).

Macie jakieś plany związane z Waszym zespołem, jego dalszym rozwojem, powiększeniem składu lub zachęceniem innych policjantów?
Jak sama nazwa wskazuje, skład zespołu jest luźny i jeżeli ktoś chętny przekona nas, że w zespole jest niezbędny, to oczywiście będzie częścią naszej grupy. Naszym wspólnym planem jest grać na dużych scenach z profesjonalnymi zespołami. Można powiedzieć, że marzenie naszego gitarzysty solowego Grześka spełniło się. Naszym zdaniem ma naprawdę bogate doświadczenie sceniczne. My jako jego uczniowie, czerpiemy od niego bardzo dużą wiedzę. Jak to mówią, jest naszym mentorem i mistrzem.

Skąd pomysł na nazwę zespołu?
„Luźny Squad”- pomysł na nazwę wziął się z kreskówki, która opowiada o gromadzie myszy, które tworzą zespół muzyczny „Luźny Skład” grając muzykę reggae. Ale to nie wszystko, bo dzielne myszy oprócz muzyki zajmują się również rozwiązywaniem zagadek kryminalnych. Poza tym bajka uczy wielu wartości, takich jak: zrozumienie, przyjaźń i szacunek dla innych. Stąd nazwa „Luźny Squad”, która w pewnym sensie przedstawia nas jako zespół rockowy, gdzie oprócz muzyki, zajmujemy się działaniami mającymi na celu poprawę życia mieszkańców dzielnicy poprzez reakcję na wszelkiego rodzaju wykroczenia, przestępstwa podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych. Dbamy o wzorowy wizerunek Policji i w taki sposób chcemy przekazać swoim słuchaczom, że policjanci po służbie mają swoje hobby i poświęcają wiele wolnego czasu na pasje, a przy tym potrafią na „swój sposób” być bardzo wyluzowani.

Czy może nagrywacie Wasze występy i udostępniacie je w sieci, czy macie bloga, kanał na YouTube, Instagram, Twitter, Facebook, a może tworzycie muzyczne klipy na TikTok-a?
Na obecną chwilę czerpiemy przyjemność z grania muzyki na żywo dla publiczności, przyjaciół oraz znajomych. W dalszych planach mamy jednak nagranie materiału w studio i pokazanie go w szerszym gronie odbiorców. Nagrywamy swoje wystąpienia w celu omówienia błędów i wyciągnięcia własnych spostrzeżeń oraz naniesienia poprawek w zagranym utworze - nie udostępniamy ich w sieci.

Gdzie można Was posłuchać, czy mieliście już występy dla naszej formacji, gdzie macie próby?
Posłuchać nas można tylko na indywidualnych spotkaniach oraz w naszym studio. Ćwiczymy w salce, którą wynajmujemy od urzędu Dzielnicy Praga Północ m. st. Warszawy. Przez wiele lat korzystamy z uprzejmości włodarzy dzielnicy Praga Północ, którzy pomagają nam w znalezieniu swojego miejsca. Aktualnie wynajmujemy pomieszczenia w byłej szkole, ale jest to już nasza czwarta „kanciapa”, gdyż z powodu rewitalizacji budynków, w których mamy pomieszczenia, zmuszeni jesteśmy do częstych przeprowadzek. Tam spotykamy się wieczorami dwa razy w tygodniu. Próby pomagają nam odreagowywać problemy i stres po służbie.

Co w graniu sprawia Wam największą przyjemność?
Możliwość spotkania się z ludźmi podzielającymi nasze pasje oraz czerpanie przyjemności z muzyki jaką tworzymy.

Dziękuję za rozmowę.