Aktualności

Reformy w Policji

09.08.2022 • Mariusz Mrozek

Lipcowe Święto Policji stanowiło jak zwykle okazję do wielu rozmów i dyskusji o kondycji naszej służby, jej rozwoju i stawianych przed formacją wyzwaniach. W wielu z nich przewijało się słowo reforma i to ono przyciągnęło moją uwagę, a także skłoniło do podzielenia się z naszymi Czytelnikami kilkoma refleksjami w tym zakresie.

Prawdziwa reforma w Policji to zaakceptowanie faktu, że zmiany są trudne i kosztowne – ale warte wprowadzenia, jeżeli są robione dobrze i kontynuowane przez kolejne ekipy rządzące, bo tylko wówczas będą odnosiły oczekiwany skutek, przyczyniając się do wzrostu poziomu bezpieczeństwa wszystkich obywateli.

Reforma Policji nabiera swojego kształtu w wielu miejscach, w politycznych gabinetach, wśród kierownictwa Polskiej Policji, w rozmowach ze związkami zawodowymi, na sali obrad Sejmu i w jego kuluarach.

W ostatnich latach definiowało ją określenie „modernizacja” i tak ma być również w nadchodzącym czasie. Warto więc przypomnieć, czym prawdziwa reforma lub modernizacja Policji powinna się charakteryzować. Po pierwsze powinna oznaczać więcej funkcjonariuszy. W założeniach programu modernizacji służb mundurowych na lata 2022-2025 zapisano powstanie 5,6 tys. nowych policyjnych etatów. Dlaczego to takie istotne? Więcej funkcjonariuszy to skuteczniejsze ograniczanie przestępczości i przeciwdziałanie zjawiskom kryminogennym. Większa liczba policjantów to także możliwość lepszej organizacji służby. Oznacza to, że funkcjonariusze mogą wyjeżdżać na szkolenia, brać udział w zajęciach dodatkowych, otrzymać urlop we wnioskowanym terminie i dbać o kondycję fizyczną niezbędną w tym zawodzie, a jednocześnie nie zabraknie ich na ulicach. Zmęczeni, źle wyszkoleni policjanci, podejmują złe decyzje, podobnie jak inni ludzie, bo któż z nas tego nie robi? Dlatego właściwe gospodarowanie zasobami ludzkimi jest tutaj tak istotne, a dodatkowe, zapełnione etaty znacznie to ułatwiają. Za większą liczbą etatów powinny jednak iść odpowiednie środki finansowe.

Prawdziwa reforma oznacza również więcej godzin szkoleń. Więcej szkoleń to pewniejsi siebie policjanci i mniej pozwów sądowych. To funkcjonariusze, którzy nie działają pod presją po raz pierwszy na ulicy. Oznacza to, że dysponują oni odpowiednią, nabytą w trakcie szkoleń wiedzą przekładającą się na skuteczność ich działania. Oznacza to, że w sytuacjach tego wymagających będą potrafili właściwie użyć broni i innych środków przymusu, w ostrym słońcu lub przy słabym oświetleniu, w terenie otwartym lub w środku miasta, z pojazdu i z ziemi, rozwijając w wielu treningach swoją pamięć mięśniową i umiejętności. Oznacza to również funkcjonariuszy, którzy potrafią udzielić na miejscu pierwszej pomocy rannemu koledze lub osobie poszkodowanej przez przestępcę. Oznacza to dłuższe i bardziej intensywne szkolenia podstawowe i późniejsze szkolenia specjalistyczne. Szkolenia tak samo dostępne dla każdego funkcjonariusza, dla tych, którzy pracują w dużych miastach i tych z wiejskich posterunków.

Trzymam kciuki za powstaniem nowej szkoły policyjnej w Lublinie, co także zawiera aktualny program modernizacji służb mundurowych. Warto jednak pamiętać o równomiernym rozwoju dotychczasowych ośrodków szkoleniowych i wzbogacać ich ofertę, dbając równocześnie o jakość procesu dydaktycznego. Prawdziwa reforma oznacza odpowiednie wyposażenie. Policjanci muszą posiadać dobrze dopasowane umundurowanie i wszechstronne wyposażenie dodatkowe, w tym chociażby kamizelki taktyczne i balistyczne dobrane odpowiednio do ich sylwetek, a nie takie, które są używane od kilku policyjnych pokoleń wstecz i są o dwa rozmiary za duże lub za małe. Oznacza to także dostępność tego wyposażenia w czasie patrolu, a nie okazjonalne jego pobieranie w czasie zaplanowanych akcji „na grubego zwierza”. Jeżeli przyjęło się mówić, że funkcjonariusze Policji stoją na straży bezpieczeństwa, to warto pamiętać i zadbać o to, aby sami również mogli czuć się bezpiecznie.

Prawdziwa reforma to samochody patrolowe zamawiane pod kątem specyfiki służby patrolowej. Auta z dobrymi oponami i sprawnymi hamulcami, niezależnie od tego, jak mała jest jednostka lub jak duży ma obszar patrolowania. To także skuteczne rozwiązanie kwestii ubezpieczenia funkcjonariuszy, ich wyposażenia i pojazdów. Rzecz, która powinna być finansowana z budżetu państwa, a nie prywatnych pieniędzy policjantów i od wielu lat, a właściwie dekad czekająca na dobre rozwiązanie. Ścigający przestępcę policjant nie powinien się zastanawiać, czy kierowany przez niego radiowóz nie dozna jakiegoś uszczerbku, a zadrapany lakier wywoła gniew u przełożonego, tylko skupić na tym, aby doprowadzić do skutecznego zatrzymania uciekającego człowieka.

Prawdziwa reforma oznacza sytuację, w której słowa „wiedzieli, na co się piszą” nie będą stanowiły usprawiedliwienia dla ewidentnych braków w wyszkoleniu lub wyposażeniu funkcjonariuszy.

Prawdziwa reforma oznacza wspieranie rannych policjantów i ich rodzin. Oznacza to, że rodzina policjanta nie będzie skazana na żebranie o pieniądze na rachunek za jego rehabilitację lub leczenie w sytuacji, gdy pełniąc służbę, uległ wypadkowi lub doznał uszczerbku na zdrowiu spowodowanego działaniem zdesperowanego przestępcy. Oznacza to zapewnienie opieki nad funkcjonariuszami, bez zmuszania ich do samotnej walki z systemem ubezpieczeń społecznych. Oznacza także to, że nie stawia się na nich krzyżyka i nie spisuje na straty, kiedy zostaną pobici, postrzeleni lub potrąceni i nie mogą szybko wyzdrowieć. Prawdziwa policyjna służba to nie telewizyjny serial kryminalny, w którym ranny policjant najpóźniej w kolejnym odcinku, wraca do służby z ręką na temblaku, sypiąc na około dowcipami.

Prawdziwa reforma oznacza bezpieczeństwo finansowe i takie stawki płac, które pozwalają funkcjonariuszom na utrzymanie rodzin na godnym poziomie, bez konieczności zastanawiania się, gdzie znaleźć dodatkową fuchę i bez potrzeby pisania raportu o zgodę na dodatkowe zatrudnienie. Prawdziwa reforma to także zabezpieczenie emerytalne, dające funkcjonariuszom, którzy wykonują ciężką pracę, szansę na godne życie, kiedy nadchodzi czas pożegnania z mundurem.

Prawdziwa reforma oznacza realistyczne podejście do tego, co policjanci mogą, a czego nie mogą zmienić. Realistyczne, a nie życzeniowe. Taka reforma to także podjęcie wysiłku na rzecz zmiany prawa, w obszarach w których nie działa, zamiast karcenia policjantów, którzy je egzekwują.

Warto zrobić wszystko, aby te cele osiągnąć.

W grudniu ubiegłego roku uchwalona została Ustawa o ustanowieniu „Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2022–2025”, o ustanowieniu „Programu modernizacji Służby Więziennej w latach 2022–2025” oraz o zmianie ustawy o Policji i niektórych innych ustaw. W ramach programu modernizacji największe środki otrzyma Policja. Do najliczniejszej spośród formacji podległych MSWiA trafi prawie 6,5 mld złotych. Efektywne wykorzystanie tych środków i realizacja pozostałych zapisów programu przyczynią się do rozwoju całej formacji.

Doinwestowana Policja - to bezpieczniejsza Polska.