Aktualności

Służba, małe dziecko i znakomite wyniki w sporcie. Jak to pogodzić?

01.07.2020 • Monika Nawrat

Aspirant Kamil Lubowiecki z Wydziału Doskonalenia Zawodowego w ubiegłym roku nie miał sobie równych zdobywając pierwsze miejsce w klasyfikacji Najlepszy Policjant podczas Pabianickiego Półmaratonu. Ponadto swoją świetną formę zaprezentował w zawodach sportowych w dwuboju o Puchar Komendanta Głównego SOP, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Kamil Lubowiecki w trakcie służby

Nieprzespane noce i ciągła opieka nad maleństwem wykańczają wielu młodych rodziców. Jak radzić sobie w tym trudnym czasie zapytałam asp. Kamila Lubowieckiego. Policjantowi rok temu urodziła się córeczka i choć czasu nie ma zbyt wiele spotkał się ze mną, by opowiedzieć m.in. jak godzi trening z opieką i skąd czerpie motywację do biegania? Udzielił również kilku złotych rad zabieganym ojcom.

Kamil, wiele zmian nastąpiło w Twoim życiu. Patrząc na zeszłoroczne wyniki biegowe, musisz dużo czasu poświęcać na treningi. Jak sobie z tym radzisz?
Masz rację, po urodzeniu dziecka wszystko się zmieniło o 180 stopni. Na początku ciężko było znaleźć wolną chwilę na trening, nawet musiałem zrobić małą przerwę. Z czasem udało się wszystko pogodzić i zaakceptować nowy rytm dnia. Musiałem włożyć w to więcej serca.

Czy Twoja roczna pociecha zabiera Ci wiele czasu? Czy można połączyć rodzicielstwo z regularnym treningiem?
Bycie rodzicem to praca 24 godziny na dobę. Jeżeli chcesz i jest to Twoją pasją wystarczy odrobinę silnej woli i wszystko da się zorganizować.

Powiedz mi, jak regenerujesz swój organizm?  Zarwane noce i ciągła opieka nad córeczką chyba nie pomagają w odpoczynku?
Jak wiadomo, organizm najlepiej regeneruje się w nocy. Karmienie córeczki oczywiście należy do mojej żony, jednak opieką dzielimy się jednakowo. W nocy, kiedy nasze maleństwo nie śpi, zmieniamy się, by każdy z nas mógł odpocząć.  

Kamil Lubowiecki z medalem

Czy w obecnej sytuacji masz jakieś plany startowe, zamierzasz poprawić swoje wyniki?
Na chwilę obecną cały czas staram się tylko podtrzymywać formę. Poza tym zawodów nie widać na razie na horyzoncie.

Może myślałeś o możliwości biegania z wózkiem? Jak myślisz, spodobałoby się małej Gabrysi?
Jak najbardziej. Czekam, aż trochę podrośnie i myślę, że wtedy dostosuję plan treningowy pod bieganie z wózkiem.

Co najbardziej motywuje Cię do zorganizowania sobie dnia?
Córka mnie najbardziej motywuje. Gdy zapada w drzemkę w ciągu dnia, idę pobiegać, ewentualnie wieczorem.

Jak bliscy wspierają Cię w realizowaniu pasji?
Najbardziej wspiera mnie żona. Od zawsze mnie wspierała, także przed narodzinami dziecka. Jeździliśmy razem na zawody i gorąco mi kibicowała. Teraz będę miał podwójne wsparcie.

Regeneracja jest zaburzona po wysiłku, czy jako biegacz i przede wszystkim ojciec inaczej się odżywiasz?
Dieta może niekoniecznie, jednak trzeba trochę poświęcić czasu, żeby zrobić posiłki na cały dzień. Dodatkowo należy zwiększyć dawkę witamin i minerałów.

Czy Twoi znajomi ze służby również Cię dopingują? Czy raczej ich zdaniem powinieneś teraz zająć się tylko opieką nad córeczką?
Wszyscy znajomi w pracy zawsze mi dopingowali. Służyli dobrymi radami i przekazywali swoje doświadczenie w opiece nad dzieckiem.

Kamil Lubowiecki z córeczką na rękach nad morzem

Jaką magiczną radę mógłbyś przekazać rodzicom czytającym wywiad, aby nie zabrakło im sił i motywacji do aktywności fizycznej?
Służba – służbą, sport –  sportem, ale pamiętajcie, że najważniejsza jest rodzina. Cierpliwość, dobre chęci i radość z tego co robicie, powinny być zastrzykiem do realizacji Waszych planów.