Z życia garnizonu

Nie ma kary bez winy

03.02.2017

W latach dwudziestych ubiegłego stulecia okradał największe banki i instytucje finansowe w Polsce. Był poszukiwany w każdym regionie w kraju. Ostatecznie został zatrzymany przez stołecznych policjantów w jednym z mieszkań na warszawskiej Woli. Nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. O kim mowa? O „kasiarzu” wszech czasów, Stanisławie Kotowiczu.